niedziela, 29 stycznia 2012

Korzystając z tego, że nie mamy szkolenia w tym tygodniu, postanowiłam w ramach przygotowań do najbliższej wystawy trochę posocjalizować Utę, żeby przyzwyczajała się do tłumu, tylko gdzie o tej porze roku i w taki mróz znaleźć ludzi? W moich Koziegłowach pustki, poszłyśmy wczoraj na ryneczek, ale ludzi jak na lekarstwo, postanowiłam więc dzisiaj pojechać po centra handlowe. Koło Ikei jak zwykle trochę ludzi się kręciło, ale wiał tak mroźny wiatr, że pokręciłam się z nią tylko trochę i uciekłyśmy do samochodu. Socjalizowanie psa gdy mieszka się w małej miejscowości to nie taka łatwa sprawa, na szczęście Uteńka już coraz lepiej odnajduje się w takich sytuacjach.

Ale, że też chce się ludziom łazić po centrach handlowych w taką pogodę.....brrrr...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz